WIADOMOŚCI FINANSOWE
|
Pensja 7 tys. zł na rękę. Bank da tylko 300 tys. zł kredytu. "Mieszkanie poza zasięgiem" Wynajmować, czy kupować? – Dzisiaj najem jest tańszy niż kupno z uwagi na wysoki WIBOR i stopy procentowe - powiedział w programie "Newsroom WP" Tomasz Narkun, inwestor i analityk rynku nieruchomości. – Zaciągając kredyt w wysokości 400 tys. zł, przy obecnej stawce WIBOR, po 3 latach spłacimy tylko 8,9 zł tys. zł kapitału i 107 tys. zł odsetek. Pytanie, czy to uczciwy układ? Młodym, którzy nie są pewni swoje przyszłości finansowej, doradzam przeczekanie 2-3 lat, rynek powinien się odkorkować. W tym czasie można zgromadzić więcej kapitału, zainwestować w siebie. Dziś kredyt jest poza zasięgiem statystycznego Kowalskiego. To jest czas na przeczekanie. Młoda osoba, która zarabia 7 tys. zł na rękę, a to dobra pensja, może liczyć na zaledwie 300 tys. zł kredytu. Bez pomocy rodziców nie ma szans na mieszkanie. Na szczęście obserwujemy, że ceny mieszkań przestały rosnąć. W niektórych segmentach nawet zaczęły spadać. Mówię o lokalach powyżej 65 m kw. Wchodzimy w cykl chłodzenia rynku. Rząd obniża podatek, a Polacy i tak coraz biedniejsi. Przez inflację starcza na coraz mniej Inflacja w Polsce galopuje, a zmiany cen na sklepowych półkach to właściwie codzienność. Dla gorzej sytuowanych Polaków drożejące produkty spożywcze stają się prawdziwym problemem. Między innymi z myślą o nich rząd 1 lipca obniżył podatek PIT. Jak się jednak okazuje, wiele to nie pomoże. I tak stać nas na mniej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Ceny o 20 proc. w górę. Burmistrz Krynicy-Zdrój: nikt tego nawet nie ukrywa - W Krynicy mamy hotele pięciogwiazdkowe z restauracjami, a także kwatery prywatne oraz bary. Ceny zatem są bardzo zróżnicowane, ale niezależnie od miejsca musimy się liczyć z podwyżką w wysokości 20 proc. z uwagi na inflację – przyznał w programie „Newsroom WP” Piotr Ryba, burmistrz gminy Krynica-Zdrój. – Serki góralskie też kosztują więcej. Rozmawiałam ze sprzedawcami i ceny przysmaku turystów skoczyły o 10-15 proc. Nikt tego specjalnie nie ukrywa. Inflacja w Polsce rozkręciła się i wszyscy widzą, co dzieje się z cenami.
|
|
|